Piękny ślub na plaży – nie ma rzeczy niemożliwych!
Nasti i Kubę poznaliśmy w Gdańskim Tabunie, na ślubie ich przyjaciół. Kiedy powiedzieli nam o swoich planach ślubnych byłam jednocześnie zachwycona i zaniepokojona. Plaża? Brzmi cudownie! Jednak chwilę później w mojej głowie pojawili się turyści w półnegliżu i ostre słońce – jak to się ma do subtelnej i minimalistycznej ceremonii? Okazało się, że mając idealne miejsce nie trzeba się przejmować żadnym z powyższych, a takim właśnie okazał się White Marlin w Sopocie.
White Marlin w odcieniach bieli, błękitów i beży
Wiele panien młodych skrzętnie planuje zestawienia kolorystyczne i motywy przewodnie swojego dnia ślubu, ale ten dzień przerósł moje najśmielsze estetyczne oczekiwania. Kiedy rozmawialiśmy z Nasti o zdjęciach, wspomniała, że marzy jej się wszystko w odcieniach bieli, błękitu i beżu, aby stworzyć idealną harmonię z nadmorskim krajobrazem. White Marlin to lokal niesamowicie spójny estetycznie i pełen eleganckich marynistycznych akcentów, do tego posiada własny kawałek plaży i jest usytuowany tak, że ostre słońce nie stanowi problemu w fotografowaniu. Słuchałam z zapartym tchem i wyobrażałam sobie, jak mogłoby być pięknie, gdyby nie to, że niestety nie mamy wpływu na ubiór gości weselnych. Okazało się, że mamy! Znaczy ja, jako fotograf nie mam żadnego, ale zaangażowana w stworzenie idealnego dnia swojego ślubu para młoda ma wielką moc. W dniu ślubu wszyscy goście bardzo pozytywnie mnie zaskoczyli – zamiast standardowych, krzykliwych kolorów weselnych naszym oczom ukazała się wymarzona paleta stonowanych barw w kolorach piasku i morza.
Minimalistycznie, ale z pomysłem
Śmiało mogę powiedzieć, że każdy element tego dnia był przemyślany. Od spójnych kolorystycznie detali, jak kwiaty, pudełko na obrączki czy koperty, poprzez minimalistyczne kroje sukienek panny młodej i jej druhen aż po plan samego wydarzenia. Ten ślub na plaży był tak bardzo „ich”, że chyba bardziej nie byłoby to możliwe! Było kameralnie, estetycznie, rodzinnie, wesoło, elegancko i z klasą. I choć nie był to tradycyjny dzień ślubny z wielkim tortem i dzikimi tańcami do wczesnych godzin porannych, był bardzo wyjątkowy ze względu na swój intymny klimat.
O oprawę tego pięknego dnia zadbali:
Lokal: White Marlin w Sopocie
Kwiaty: Pani Dagmara z Kwiatografia
Suknia ślubna i garnitur: ASOS
Makijaż: Oksana Marko
Niedosyt?
Czujecie ten klimat? Macie ochotę zobaczyć więcej naszych reportaży? Szukajcie koniecznie w kategorii: REPORTAŻ . A może chcecie do nas napisać? Śmiało -> KONTAKT
Nie zapomnijcie też znaleźć nas na Facebooku!
ślub na plaży, white marlin, ślub na plaży
eM says
No i świetnie, takie śluby mają najlepszy klimat!
Asia says
wow, ale Miami 🙂 super